niedziela, 25 września 2016

Kreta - Agia Pelagia



Mam spore zaległości, bo dopiero wróciłam z Barcelony, a jeszcze nie zrelacjonowałam w pełni wyjazdu na Kretę. Wybrałam dla nas miejscowość Agia Pelagia. Jest to urokliwa grecka mieścina. Bardzo malutka i niesamowicie swojska. Wszyscy się tu znają i pozdrawiają. Jest to miejsce idealne na spokojny wypoczynek i błogie lenistwo w stylu greckim. 


Plaża jest jedna i nie należy do tych szerokich. Jest kamienista i bardzo wąska. Właściwie na początku byłam nią załamana, ale potem znalazłam idealne miejsce na uboczu. Wzdłuż plaży ciągnie się deptak z tawernami oraz kawiarniami. 


Moim ulubionym miejscem była Almyra. Podzielony na dwie części lokal, po jednej stronie kawiarnia w dzień, a wieczorem bar. Natomiast druga część to restauracja z przepysznym jedzeniem. W całości panuje super atmosfera i obsługują przesympatyczni ludzie.


W Agia Pelagia czeka na Was słodkie wylegiwanie, przyjemne kąpiele w wodzie, greckie wieczory oraz pyszne jedzenie oraz drinki.


Na Kretę na pewno wrócę w przyszłym roku. Byłam już dwa razy i za każdym razem po powrocie bardzo tęsknie za klimatem tego miejsca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz